AdBlue to 32,5% roztwór mocznika o barwie przezroczystej lub lekko żółtej. Ma silne właściwości powodowania korozji. Charakteryzuje się nieprzyjemnym zapachem oraz zamarza w temperaturze -11,5 stopnia C. Stosuje się go w silnikach wyposażonych w katalizator SCR. Jego zadaniem jest zobojętnianie szkodliwych tlenków azotu. Stosowany jest zarówno w samochodach ciężarowych jak i osobowych. A jaki wpływ ma na niego temperatura?
Wpływ temperatury na AdBlue
AdBLue zamarza. Jednak zbiornik z AdBlue jest termorozprężny i wyposażony w grzałkę oraz pompę do opróżniania układu z płynu. Dlatego nie musimy się martwić, że preparat nam zamarznie. Przy temperaturach ujemnych grzałka rozpuszcza płyn już po kilku minutach. Jeśli temperatura jest wysoka, to z płynu wytrącane są kryształki mocznika i traci on swoje właściwości. Takie wytrącone kryształki mogą zablokować przewody oraz zawory dozujące pompę. Osoby parkujące samochody w garażu nie będą miały problemów z zamarzającym AdBlue. Zazwyczaj problem tez nie dotyczy kierowców samochodów ciężarowych, gdyż oni jeżdżą prawie cały czas. Problem pojawia się u osób parkujących po gołym niebem. Niestety problemy mogą się pojawić nie tylko na wyjeździe, ale również przy powrocie.
Uwaga AdBlue się kończy
Ostrzeżenia dotyczące niskiej ilości płynu pojawiają się już na około 2500km wcześniej. Warto uzupełniać go bieżąco, gdyż brak płynu doprowadzi do braku możliwości uruchomienia pojazdu. A może również skończyć się wizytą w serwisie. Zużycie to około 1-1,5 litra na 1000 km i jest zależne od intensywności pracy pojazdu. Jeśli wykonujemy uzupełnianie sami musimy wiedzieć ile płynu mieści się w zbiorniku i uwaga nie można pomylić wlewu AdBlue z wlewem do paliwa.